O jeden krok do przodu….czyli e-voting!

Współczesny świat nieustannie pędzi do przodu, a co za tym idzie zostają wprowadzane nowe technologie. Szczególnie w ostatnim czasie rozwinęła się dziedzina online. W tym momencie ludzie młodzi oraz osoby starsze mogą znaleźć  potrzebne im usługi w Internecie, począwszy od portali internetowych poprzez serwisy społecznościowe na e-zakupach kończąc. Zdalne nauczanie również okazało się możliwe.  Z powodu ogólnoświatowej  pandemii przeprowadzenie tradycyjnej formy wyborów może okazać się niebezpieczne dla zdrowia obywateli.  Jest to dobry moment aby zastanowić  się nad wprowadzeniem metody powszechnego głosowania przez Internet. Pojawia się jednak  wiele pytań i wątpliwości związanych z ich organizacją.  Czy osoby starsze poradzą sobie z taką zmianą? Czy Konstytucja dopuszcza taką metodę głosowania?  Warto również zapytać ludzi młodych co sądzą na temat e-votingu. Ważne jest również bezpieczeństwo  i odporność na ewentualne ataki hakerów.  Kluczowym zagadnieniem jest jednak to czy w Polsce przeprowadzenie e-wyborów  jest w ogóle możliwe?

Co kryje się pod pojęciem e-voting?

Trzeba pamiętać, że e-voting nie zawsze musi oznaczać powszechnego głosowania przez Internet. Materiały z Biura Analiz Sejmowych wskazują dwa jego rodzaje[1]. Do pierwszego zaliczamy system wspomagania elektronicznego, gdzie istotną rolę odgrywają maszyny, specjalne komputery znajdujące się w lokalu wyborczym.  Kolejną metodą, która stanowi zwieńczenie e-wyborów, to oddanie swojego głosu przez Internet. Można zagłosować w dowolnym miejscu, głosy są dostarczane a następnie zliczane przez specjalnie do tego przygotowany system komputerowy.  Te dwie przedstawione metody nazywamy e-votingiem.

W jakich krajach e-voting został już wdrożony?

Nim przejdziemy do głosowania internetowego w kontekście Polski, warto spojrzeć gdzie miało ono już swoje miejsce. Międzynarodowy Instytut na Rzecz Demokracji i Wspierania Wyborów wskazuje, iż w 35 państwach wykorzystano system e-wyborów. Sztandarowym przykładem jest tu Estonia, która jako pierwsze państwo przeprowadziła powszechne głosowanie elektroniczne. Miało ono miejsce już w 2005 roku w wyborach samorządowych, lecz wzięło w nim udział niecałe dwa procent wszystkich wyborców[2].  Z  kolejnymi wyborami Estończycy coraz chętniej wybierali głosowanie przez Internet, w 2007 roku liczba wyborców głosujących przez Internet wyniosła 30 tys. osób[3], natomiast w 2019 roku z tej metody skorzystało 43,8% wyborców[4].

I-voting a frekwencja wyborcza. Czy doszłoby do faktycznego wzrostu?

Przechodząc do tematu powszechnego głosowania elektronicznego  za pomocą Internetu, warto zwrócić uwagę czy będzie miało wpływ na frekwencję. Biuro Analiz Sejmowych wskazuje, że wprowadzenie e-votingu może spowodować zwiększenie się frekwencji wyborczej o 8%[5]. Wybory w Polsce odbywają się w niedzielę i dla niektórych może być to problem, gdyż praca w ten dzień komplikuje udanie się do lokalu wyborczego i oddanie głosu. W takim przypadku głosowanie online wydaje się solidnym rozwiązaniem.  W ostatnich latach coraz większa część społeczeństwa, w tym ludzie młodzi aktywizują się i biorą udział w wyborach. OKO.press na podstawie danych z Państwowej Komisji Wyborczej i IPSOS przedstawia wykres dotyczący frekwencji wśród młodych i ogółem w ostatnich czterech wyborach 2018-2020. W wyborach samorządowych 2018 wzięło udział 34,8% młodych ludzi natomiast w wyborach prezydenckich w 2020 frekwencja wyniosła 64,5% .

Co sądzą młodzi ludzie o e-wyborach?

Jeżeli mówimy o głosowaniu online warto zapytać co sądzą na ten temat ludzie młodzi. Koleżanki i kolegów z redakcji zapytałem czy popierają pomysł o przeprowadzeniu e-wyborów, a  głosy rozłożyły się po połowie. Kwestią kluczową okazało się bezpieczeństwo ,, Ja zaznaczyłam nie, ponieważ uważam że będzie to trudne do realizacji i osobiście czułabym się pewniej głosując tradycyjnie zważywszy na to że głosując podajemy swoje dane jak np PESEL i jeśli wystąpiłby jakiś błąd, włamanie na serwery to tysiące o ile nie miliony Polaków zostałoby okradzionych z najważniejszych danych z którymi można zrobić już wszystko chociażby wziąć kredyt”.  )”. Podobne nastroje panują wśród moich znajomych ,, w dobie ataków hackerskich uważam że to średni pomysł”  Koleżanka z redakcji poruszyła również kwestię możliwego naruszenia jednej z zasad prawa wyborczego  ,,Ponadto nie wiem jak rozwiązaliby zasadę tajności, wystarczyłoby zajrzeć na adres IP komputera i już wiedzieliby na kogo głosowałam”. Głosy popierające wprowadzenie e-wyborów dotyczą  ekologii oraz kosztów związanych z przeprowadzeniem tradycyjnej formy głosowania ,, Dla mnie dochodzą jeszcze kwestie kosztów wyborów i względy ekologiczne (karty wyborcze)”. Z powyższych wypowiedzi wynika, że ludzie młodzi, którzy dobrze odnajdują się w świecie online nie są do końca przekonani, co do nowej metody głosowania. Zostały poruszone ważne problemy związane z jej organizacją oraz bezpieczeństwem, ale powiewa również optymizmem ,, Podkreśliłeś przede wszystkim, że będą „uczciwe i bezpieczne”. To najważniejsze. Gdy dochodzi do tego praktyczność, to aż chce się być e-obywatelem”

Czy osoby starsze odnajdą się w systemie e-wyborów?  Czemu nie?

Jednym z problemów wprowadzenia e-wybór jest to, czy osoby starsze poradzą sobie z taką metodą glosowania.  Wyborca mógłby poczuć się niepewny czy da radę oddać swój głos przez Internet czy i w takim przypadku  nie wolałby udać się do lokalu wyborczego. Ten problem można jednak rozwiązać , ponieważ głosowanie online nie musi zastąpić tradycyjnej formy wyborów. Podobnie problem rozwiązano w Estonii, gdzie Internet w pełni nie zastąpił urn wyborczych, lecz stanowił pewne uzupełnienie a nawet ułatwienie.  E-voting nie oznacza również, że osoby starsze w ogóle sobie z nim nie poradzą.  Estończycy w wieku 55 lat chętniej brali udział w głosowaniu internetowym niż osoby w wieku do 24 lat . Nie można więc wykluczać osób w podeszłym wieku, gdyż część z nich prawdopodobnie będzie w stanie zapoznać się z nową metodą oddawania głosu.

Czy e-wybory są bezpieczne? A jak wygląda samo głosowanie?

Jeżeli chodzi o procedurę ewentualnego przeprowadzenie e-votigu w Polsce.  Sensowny i przemyślany system może zmniejszyć szanse na ewentualne fałszerstwa oraz ataki hackerskie i przechwycenie danych obywatela. Warto zobaczyć jak e-wybory zostały przeprowadzone w Estonii Bazując na wywiadzie ze strony cyberdefencepl [6]oraz pracy mgr Iwony Byś Branickiej[7]  głosowanie rozpoczyna się kilka przed faktycznym dniem wyborów. Wyborca, aby oddać głos przez komputer ściąga specjalną aplikację.  Logowanie odbywa się z użyciem dowodu osobistego, który wpina się do czytnika kart zakupionego osobiście lub dowodu w telefonie. Głosujący posiada dwa PIN-y. Pierwszy nich pozwala na identyfikację. Po zagłosowaniu obywatel proszony jest o PIN 2, który stanowi potwierdzenie oddania głosu. Co ważne, wspominana aplikacja szyfruje głos wyborcy, dzięki czemu zostaje zachowana  anonimowość. Warto również zaznaczyć, że wyborca może również oddać głos w sposób tradycyjny. Spowoduje to jednak, że ten oddany online staje się nieważny.    Przechodząc do ewentualnych niebezpieczeństw związanych z e-wyborami jest włamanie się do centralnego komputera, do którego spływają głosy. W Estonii jest on jednak zaszyfrowany i mocno uodporniony na ataki ze strony hakerów. Podobnie jest w sytuacji, gdy dojdzie do zainfekowania wirusem komputera, przez który wyborca oddaje głos.

Konstytucja, największy przeciwnik e-wyborów

Ciężkim dylematem związanym  z przeprowadzeniem e-votingu w Polsce jest samo prawo, a dokładnie Konstytucja. Akt prawny ten wskazuje, że  wybory np. do sejmu są pięcioprzymiotnikowe powszechne, równe, bezpośrednie i proporcjonalne oraz odbywają się w głosowaniu tajnym[8]. Występuję więc problem z zasadą tajności wyborów w przypadku gdy, mielibyśmy podać ewentualnie swoje dane. Z tego powodu możemy podlegać pewnej identyfikacji. Może to więc naruszać zasadę tajności wyborów. Aby uniknąć takiego problemu ważne będzie wprowadzenie nowych rozwiązań technologicznych, podobnie jak w przypadku Estonii. Może wiązać się to jednak z dużymi kosztami.   Potrzebne jest wypracowanie takiego systemu, aby nie naruszał anonimowości wyborcy.

W obliczu pandemii przeprowadzenie wyborów zdaje się utrudnione, dlatego warto zastanowić się nad wprowadzeniem głosowania przez Internet. Byłoby to ułatwienie dla osób, które ze względu na pracę w niedzielę nie mogą udać się do lokalu wyborczego. Wydaje mi się, że w Polsce będzie o tyle trudno z wprowadzeniem takiej metody oddania głosu, ponieważ nie toczą się w tym monecie poważne dyskusje na ten temat. Kluczowe jest również bezpieczeństwo oraz zgodność e-wyborów  z zapisami prawa.


[1] Biuro Analiz Sejmowych, Mirosław Kutyłowski, E-voting- głosowanie elektroniczne

[2]  mgr Iwona Dyś- Branicka, ,,E-voting jako alternatywna procedura głosowania na przykładzie Estonii- szanse i zagrożenia”

[3] Biuro Analiz Sejmowych, Michał Czakowski E-voting na przykładzie Estonii i Brazylii

[4] Valimised, Wybory do Riigikogu ( parlamentarne), ,, Szczegółowe Wyniki głosowania”

[5] Biuro Analiz Sejmowych, Mirosław Kutyłowski, E-voting- głosowanie elektroniczne

[6] CyberDefence 24, Andrzej Kozłowski, Głosowanie przez Internet to ukoronowanie systemu e-administracji [WYWIAD]

[7] Iwona Dyś-Branicka, ,,E-voting jako alternatywna procedura głosowania na przykładzie Estonii- szanse i zagrożenia”

[8] Konstytucja Rzeczpospolitej Polskiej z 2 kwietnia 1997 roku, art. 96 punk 2